...

piątek, 13 lutego 2015

Heloł
   Dziś tak dziwnie, bo to mój pierwszy post w języku polskim, a ten blog miał być do zupełnie czegoś innego ale meh.
  Więc tak sama nie lubie pisać postów o samej sobie ale to będzie post w odpowiedzi na notkę Kai, do której bloga odeślę gdzieś, kiedyś, jak nie zapomnę. Chodzi o internetowe przyjaźnie.
Tak jak pisała Kaja, tak średnio w nie wierzyłam aż do roku 2013. Szczerze mówiąc był to koniec tego roku i w same sylwestra dziękowałam Bogu, że poznałam takie osoby. Tego czasu była to Patrycja, Wiktoria i Ola (?), tego czasu przyjaźniłam się tylko z Patrycją. Niedługi czas później utworzyłyśmy konwersację na facebook'u, która obejmowała tylko fanów Ellie Goulding (Goulddiggers). Były w niej osoby takie jak Ja, Andzia, Kazia, Ola, Wiktoria i Patrycja. Nie przedłużając po jakimś czasie do konfy doszło parę osób i parę odeszło, mianowicie doszła Zura i Narta oraz Dawid, mój stary wróg z przedszkola. Po jakimś czasie to nie była tylko konfa tylko coś większego, czułam się "przy nich" swobodnie, byli praktycznie sensem mojego życia, Przewijając wzloty i upadki z 2014 roku przejedźmy do wakacji tego roku do konfy doszedł chłopak Marty, Karol. Nie było już wtedy, Oli, Patrycji, Wiktorii. Znowu wzloty i upadki, mehmehmeh. Dalej odchodzily osoby i przychodzily. Po wielkiej kłotni nie bylo juz Marty i Karola a doszła Kaja, osoba z którą jestem prawie najbardziej związana z całej konfy ale to chyba dlatego, że cały czas piszemy.
Przwińmy dalej, później wiele osób dochodziło, odeszła Andzia z powodów osobistych doszla Ola i to na stałe, Narazie konfa sklada sie ze mnie, Oli, Kai, Zury (nie ma jej teraz ale i tak zawsze bedzie czescia konfy), i dodajmy Kazie która niedawno odeszla ale załóżmy, że dalej tu jest, Nie ważne kto odchodził i kto przychodził, zostanie w mojej pamięci na zawsze, będę opisywała teraz osoby, na których mi najbardziej zależy.


Kaja
Najnowszy członek grupy. Kocham ją jak siostrę, jest wegetarianką i buddystką. Kocham w niej wrażliwość na wszystko. Na mój smutek, na zwierzęta i na każdego. Słucha muzyki podobnej do mnie. Po pewnej "walce" o Kaję nazwaliśmy ją Barszcz po przezwisku, który nadał jej Karol.
Jest chudziutka i śliczna. W wakacje planujemy się spotkać, co jest jednym z moich marzeń, spotkanie całej konfy. Piszemy codziennie, czasem cieszę się, że konfa nie jest publiczna, czasem bardzo się cieszę, Jej mama mnie chyba lubi a ja ją bardzo też hehe, Po dłuższym czasie nie wyobrażam sobie konfy bez niej bo w sumie z nią nigdy się nie pokłóciłam. Bardzo ją kocham i to, że tak bardzo o mnie pamięta, Była jedną z dwóch osób, które pamiętały o moich urodzinach. I dała mi prześwietny prezent.

Ola
Z Olą piszę zazwyczaj o naszej miłości do Ellie, i o chłopakach a no i figurach dziewczyn i ćwiczeniach. Jest Bardzo,BARDZO kochana. Cżęsto wymieniamy się muzyką, Lubi mój ulubiony zespół 8). Bardzo dobrze się uczy. Jest dobra z angielskiego, mamy zamysł, żeby mieszkać kiedyś w Londynie a jak nie to chociaż w Anglii. Miałyśmy jechać razem na obóz do Londynu ale nie wyszło :(. Z Olą również bardzo chcę się spotkać. Wspólnie siebie motywujemy do ćwiczeń ale i tak pewnie z tą naszą motywacją chyba kiedyś na pierwszym spotkaniu będziemy w Macu popijając dietetyczną colę i udając, że od niej nie przytyjemy. Kocham ją bardzo również, i jeszcze raz napiszę, że jest kochana bo jest.

Zura
Zuzia, Zura, Zurzi, Zurzą, Skrillza.
Dziecko dubstepu he. Zura, Zura, Zura co by tu o niej napisać, Zazwyczaj piszę z nią na poważniejsze tematy. Kocham ją za to, że jest bardzo bardzo Szczera, serio. Często piszemy też o muzyce. Ona również kocha Ell. Pamiętam jak jeszcze słabo się znałyśmy a ona czekała 1 lutego do 24,00 by złożyć mi życzenia. Kocham taką Zurę, z którą często się kłocę ale szybko się godzę, taką, z którą porozmawiam o wszystkim, która tak słodko śmieje się z tego co powiem ale rzadko uważam to za śmieszne ale po jej śmiechu i tak się śmieję i taką, która razem ze mną strzela poranne selfie jako owieczka 8)

Andzia
Ancia, Ana, Bebiko, Andzia. Najmilsza osoba na konfie choć jej już nie ma. Nigdy nie kłamie i jest bardzo słodka. W sumie jest też najdzwniejszą osobą jaką znam. Królowa dziwnych zdjęć. Słucha prawilnej muzyki, Niestety mieszka bardzo daleko a teraz nie mam z nią żadnego konatktu. Kuzynka aka najlepsza przyjaciólka Kazi. Moim dawnym zdaniem podstawa konfy dalej tak sądze, Smutno tu bez niej. Lubi ładnie pachnieć. Jest wysoka bardzo, serio bardzo. I jest też śliczna. Również ją kocham ale za nią tęsknię i sądzę, że na dłuższą metę nasz kontakt nie przetrwa. Ale z pewnością o niej nie zapomnę.

Kazia
Kasia, Gaza, Kazia. Sama dużo o niej nie wiem, rzadko coś pisze gdy jestem. Wiem tyle, że mnie kocha i w sumie mi to wystarczy. Ścieła piękne włosy, które miala :(. Nie wiem co o niej napisać mogę napisać to, że jest śliczna, i że zawsze gdy jest z Andzią coś im odbija i są na haju bez narkotyków (też chce). Ogolnie też ją Kocham.

Dawid
Z Dawidem znam się najdłużej i nie poznałam go wcale przez internet ale zaprzyjaźniłam się z nim. Jest moim przyjacielem. Gejmer soł macz. Kiedy gdy jest aktywny o 4 rano to znaczy, że expi, Kocham go za to, że na każdy temat ma inny pogląd od wszystkich. Ogólnie wypełniał konfę dobrym humorem, trochę tęsknię za naszymi codziennymi rozmowami bo teraz rozmawiamy mniej ale i tak jest moim najlepszym przyjacielem.

Marta
Najtrudniej mi o niej pisać. Nie ma juz jej na konfie i jesteśmy pokłócone. Trochę za nią tęsknię i cały czas mnie coś gryzie. Nie wiem co o niej pisać bo gdy zaczynam łzy spływają mi do oczu i nie widzę ekranu, To dziewczyna Karola, za którym również tęsknię ale nie będę o nim pisać.Teraz już wiem, że nie będę sie z nią przyjaźniła tak jak kiedyś ale mniejsza. Gra na wiolonczeli i jest śliczna słucha rocka i bardzo prawilnie. Ogólnie zazdroszczę jej tej wiolonczeli bardzo, Często pisałyśmy o muzyce i bardzo dziwnych rzeczach  bardzo dziwnych takich jak: Przemianie, w wannę itd,  Nie wiem co pisać o niej dalej bo boję się, że napiszę coś za dużo.


To by było na tyle w sumie to kocham wszystkich z wymienionych odeszli czy nie jesteśmy pokłoceni czy nie to raczej nie ważne mam nadzieję, że pamięć przetrwa.